Eksploatyka to nauka o eksploatacji wszystkiego, a terotechnika to inżynieria eksploatacji. Tematy bardzo ważne, bo eksploatacja jest powszechnym zajwiskiem techniczno-ekonomicznym, a także najczęściej (stale) podejmowanym działaniem człowieka.
W końcu zorientowano się w Warszawie, że tak licznych oznaczeń nie może być i wprowadzono skrótowe oznaczenie DOP, co na znakach jest objaśnione: dopuszczone – TAXI, motocykle, MTON, karetki. Jest to to kolejna zagadka dla kierowców nietutejszych, szczególnie zagranicznych.
Natrafiłem w Toruniu na dobry przykład: dwa sąsiednie budynki mają okna wymienione wg złej i dobrej metodyki. Dom starszy, o historycznej architekturze miał wymienione wszystkie okna wg wzorów odpowiednich, jako części fasady.
Ruch pojazdów ma właściwości podobne do płynów. Koncentruje się tam gdzie jest najbliższa droga przepływu. Albo tam, przyspiesza, a jeśli to jest niemożliwe – gęstnieje, aż do zakorkowania się. Mam wrażenie, że nie jest to do końca rozumiane przez decydentów i projektantów. Grochów ma barierę kolejową do tego, co powoduje efekt rynnowy na Grochowskiej i wynikające z tego zakłócenia.
Zawsze jednak wraca stare. Brak jest myślenia systemowego i nie zastąpi tego sklejankowość stosowana. Myślenie systemowe to myślenie o obszarze szeroko, a nie o pasie opracowania, który dotyczyć ma tylko technicznego projektowania ulicy, której przebieg wynika z rozważań o okolicy.
Na planiku widać przyłączony Park Skaryszewski oraz np. język wysunięty wzdłuż dzisiejszej ulicy Saskiej oraz część terenu dzisiejszych błoń przy Stadionie. Przyłączono także Golędzinów (fort!), a także granica doszła do drogi fortecznej, czyli Podskarbińskiej.
Oznaczało to, że po przejechaniu koło Parku pasażerowie mogą się dowiedzieć, że dopiero tu jest ten park. Pech chciał, że dalej, za Międzynarodową lokalną, zbudowano na ugorze drugi park. Nazwano go wtedy idiotycznie od ulicy: Bulwar Stanisława Augusta, o czym z czasem zapomniano, bo bałagan nazewniczy powstaje przez brak nadzoru. Było to tym łatwiejsze, że Międzynarodowa lokalna wygląda jak park.
Na marginesie warto dodać: Choć Toruń powstał i leży w Ziemi Chełmińskiej, ciągle wmawia się, że to Pomorze, zapominając, że był stolicą województwa pomorskiego, obejmującego korytarz gdański przed wojną. Budynek województwa jest na końcu Szosy Chełmińskiej.
Dzięki ostatnim ulewom wypełniły się istniejące od lat miejsca na kałuże przypominając o tym, że ktoś to olewa. Zarówno eksploatatorzy miast jak i zgłaszający nie dają rady...
Błędem redakcyjnym jest powtórzenie słowa przystanek, które zresztą nie jest konieczne. Fachowa redakcja jest potrzebna w wielu innych miejscach miast. Nie można o tym zapominać.
Następnego dnia podjeżdżam w to samo miejsce. Już nic nie cieknie, kałuże przysypane piaskiem, nie śmierdzi. W Żabce młody chłopak mówi, że fachowcy byli jeszcze tamtej nocy i wszystko naprawili.
EKSPLOATYKA * TEROTECHNIKA 