Ruch rowerów

Efektem tych wszystkich zjawisk było pojawienie się zupełnie nie przygotowanych rowerzystów na chodnikach. W gazetach pojawiły się krytyki i wyrazy oburzenia po kolejnych incydentach powodowanych przez rowerzystów jeżdżących agresywnie. Traktują oni pieszych jak słupki do slalomu, albo przejeżdżają z wielką prędkością przed otwartymi drzwiami autobusu stojącego na przystanku, czy bramami domów, z których może ktoś wyjść...