Ministerstwo Infrastruktury: W związku z pojawieniem się informacji o singapurskich przepisach w tej sprawie, gdzie rozwiązano sprawę w sposób systemowy i prosty, przypominam, że jest to zgodne z moimi ekspertyzami publikowanymi od lat (jeden z tekstów przypominam – jest opublikowany w internecie). Pisałem też o tym do Ministerstwa, skąd otrzymałem odpowiedź zbywającą - jak zwykle zewsząd. Uzasadnione to było tym, że Ministerstwo ma kontakt ze środowiskami rowerowymi.
Tag: Bezpieczeństwo
Ulica Mlądzka po remoncie (I)
Budowniczowie, jak zwykle nie potrafili zapewnić odpowiedniego odpływu na przejściach. Kałuże robią się na całej szerokości.
Absurdalny remont ulicy Mlądzkiej (Grochów Wielki)
Tak więc niby robi się porządnie, ale jednocześnie widać chaos myślowy, a także rozwlekłość robót. Poprzedni tekst opublikowałem 11 czerwca, a tu ciągle bajzel na długości pół kilometra.
Jak łatwo zepsuć system (I)
Stworzono precedens, który jeszcze nieraz zadziała, bo przecież inne miasteczka włączane do Warszawy będą się na ten przykład powoływać. Co prawda powstała teraz uchwała o tym, że nazwy nie mogą się powtarzać, przeginająca rzecz w drugą stronę.
Macierewicz z grupą kolesi anulowali raport komisji powypadkowej
Platforma Obywatelska powołała grupę do odkłamywania wyczynów komisji Macierewicza. M. in. profesor Artymowicz pokazał tam, że żaden wybuch w centropłacie nie był możliwy, bo zachowała się płaska podłoga z tego rejonu. Na moim szkicu widać, że to przewidziałem dawno wiedząc dlaczego przełamał się centropłat.
Wypadek kolumny rządowej w Oświęcimiu
Wielki krzyk był o to, że rejestratorów z samochodów nie można odczytać. Mania rejestratorowa to cień awantur smoleńskich z czarnymi skrzynkami w tle. Tak jakby bez rejestratorów nie można było nic odczytać w najprostszej sprawie.
Trudne słowo sustainable, czyli english for little ones
Skutkiem tego wadliwego tłumaczenia jest wadliwe rozumienie sensu eksploatacyjnego działania mającego na celu jak najmniejsze oddziaływanie eksploatacji na środowisko.
Prom Jan Heweliusz zatonął ćwierć wieku temu.
Marek Błuś mówi: Doświadczenia z dochodzenia w sprawie Heweliusza zostały zmarnowane. Autorytety niezbyt się zajęły utrwaleniem wiedzy z niego wynikającej. Wypadkowość śmiertelna wzrosła w żegludze o 100 % - zamiast zmaleć i to mimo nakazu stosowania norm bezpieczeństwa takich jak w lotnictwie.
Dobre przykłady czyli wzorce eksploatacyjne
Piszą by zgłaszać służbom nieprawidłowości. Którym? Tym, które zachowują się jak „pospólstwo”. Jasne jest dla mnie, że ich kierownicy eksploatacji są do bani.
Połowę więcej zabitych!!!!!
Tak więc zawieszenie funkcjonowania fotoradarów było po prostu rezygnację z ewidentnej poprawy i zgodą na śmierć dodatkowych ludzi. Zaprojektowanie skomplikowanego systemu kamer było jakby zgodą na śmierć ludzi nie w walce. Oba przypadki to brak kompetencji eksploatacyjnych.